jestem załamana! baaaaaaardzo!!!!!
.....chyba od godziny ryczę jak wół! właśnie wróciliśmy z budowy ,no i domek moich marzeń chyba nie będzie taki piękny jak sobie wymarzyłam.
W naszym projekcie okapy dachu sa na 80 cm, my mamy na 66cm, bo kierownik budowy przy podpisywaniu umowy przekonał nas że tak bedzie ok. A my jak takie cielaki idące na rzeź sięzgodziliśmy,nie mamy doświadczenia więc liczyliśmy na fachowe doradztwo!!! Mieliśmy wybierać między 66cm a 90 cm. Pan nas jednak przekaonał że 90cm to za dużo i że okap nie jest potrzebny taki duży. Rezultak jest straszny. Dom wygląda jak wielki grzyb
Siedziałam teraz w internecie i na blogach i wszyscy jak jeden mąż wydłużają okapy a nie skracają!!!!! Normalnie jestem załamana. Zadzwoniłam do kierownika wyjąc czy to można zmienić , a on że tak nie za bardzo. Umowę mamy podpisaną 66cm i już
Na koniec rozmowy rozbuczałam się ja dziecko i panu chyba troszkę serce zmiękło, powiedzia że pomyśli i jutro da mi znać.
Czy ktoś przedłużał krokwie?????? Jest wogóle na to jakaś szanasa? bo nie wiem czy mam się łudzić czy być już do końca budowy załamana!