koniec
z racji tego że kompletnie nie mam czasu zaprzestaje pisnie bloga. Może jak już uporam się z wykończeniówką to wkleje pare zdjęć. Ze zmęczenia nawet mnie jakoś wena twórcza opuściła. Cieszę się że zamówiłam już wszystkie kafle i podłogi. Dzisiaj zamówiłam też kuchnię. Wybralismy też drzwi wewnętrzne. W czerwcu mam zamiar już leżakować na moim wymarzonym tarsie!
Wszystkim budującym ,wybierającym i zamawiającym życzymy wielkiej cierpliwości. Zresztą co tu dużo pisać . POWODZENIA!